Kiedy jeszcze nie miałam ekspresu, który spieniał mleko to robiłam latte domowym sposobem. Jak? Prościej, niż może Wam się wydawać. Postanowiłam o tym napisać, bo zauważyłam, że na różnych forach internetowych i innych takich często o to pytają i mało kto potrafi odpowiedzieć albo trzyma tajemną recepturę dla siebie 🙂
Oto, czego będziemy potrzebowali:
-
Wysoka szklanka – fajne są te w Ikei za 1,99, idealnie nadają się do latte
-
80 ml espresso albo tyleż samo kawy z ekspresu przelewowego, rozpuszczalnej lub innej bez fusów, byleby „siekiera” była
-
Mleko – około 3/4 wysokiej szklanki
-
Cukier
-
Zmielony cynamon lub kakao
-
Syrop o dowolnym smaku – dla podkreślenia wystarczy jedna łyżeczka
Do dzieła!
Robimy mocną kawę i przelewamy ją do wysokiej szklanki. Słodzimy tyle, ile potrzebujemy. Teraz robimy czary-mary z mlekiem, to znaczy podgrzewamy je i z takiego robimy pianę, pomagając sobie mikserem (ciepłe mleko na pewno da się spienić, sprawdzone). Następnie ostrożnie przelewamy mleko do szklanki z kawą, możemy dodać też łyżeczkę wcześniej wspomnianego syropu dla podkreślenia smaku. Na koniec piankę posypujemy kakao lub cynamonem i gotowe!
