Jeśli już jesteśmy przy temacie makaronów i zapiekanek różnego typu, to chciałabym się podzielić jeszcze jednym przepisem, który jest nie tylko łatwy, ale również sprawia, że można wyczarować naprawdę pyszną zapiekankę. Przepadam zarówno za makaronem, jak i kurczakiem oraz szpinakiem, dlatego postanowiłam to połączyć.
Czego będziemy potrzebowali?
-
Dwóch dużych piersi z kurczaka
-
mrożonego szpinaku
-
jajka
-
śmietany 36%
-
sera żółtego do posypania
-
makaronu świderki
-
maggi
-
kilku ząbków czosnku
-
sosu beszamelowego
Do dzieła!
Na początku musimy umyć piersi z kurczaka i pokroić je na dość duże kawałki, posolić, popieprzyć i wrzucić na rozgrzaną patelnię. Proponuję smażyć mięso dość długo, dzięki czemu zyska na smaku. W tym samym czasie możemy zająć się szpinakiem. Przełóżmy go do garnka i poczekajmy aż trochę się rozmrozi, jeśli nie zrobiliśmy tego wcześniej, wspomagając się małą ilością wody, żeby nic się nie przypaliło. Kiedy będzie miał już odpowiednią konsystencję dodajmy maggi i przeciśnięty przez praskę czosnek. Dla zagęszczenia możemy dodać jedno jajko i odrobinę śmietany. Pierwszą warstwę makaronu kładziemy na dno naczynia żaroodpornego, następnie dorzucamy trochę mięsa, potem znowu makaron, na to mięso i cały szpinak i jeszcze w niektórych miejscach potraktujmy naszą zapiekankę makaronem. Wierzch posypmy serem i zalejmy sosem beszamelowym, którego przepis już przedstawiałam.
Teraz całość wystarczy włożyć do piekarnika i zapiekać w temperaturze 180-200 stopni do momentu, aż sos beszamelowy się zapiecze. Zapiekanka smakuje wręcz niebiańsko w połączenie z białym wytrawnym winem.
Smacznego!
wszystko pięknie, tylko na zdjęciu jest zapiekanka na cieście francuskim, nie na makaronie…..