Bajgle należą do jednych z bardziej charakterystycznych potraw amerykańskich. Jada się je wszędzie, najczęściej w biegu. Każdy, kto ogląda amerykańskie filmy i seriale zapewne widział je nie raz. Można je porównać z polskimi bułeczkami maślanymi, ale znacznie się od siebie różnią. Poniżej przepis.
Potrzebujemy:
- pół kilograma mąki
- szklankę ciepłej wody
- łyżkę miodu lub cukru (miód zdrowszy)
- 20 gramów miękkiego masła (dobrze je wcześniej wyjąć z lodówki)
- łyżeczkę lub dwie soli (w zależności od wytrawności)
- 50 gramów typowych zwykłych drożdży lub 2 opakowania suszonych (po 7 gramów)
- papier do pieczenia
Przygotowujemy:
Do miski wkładamy mąkę, drożdże, miód i wlewamy wodę, miksujemy mikserem przez 3-4 minuty, do momentu aż ciasto będzie ścisłe. W przypadku używania normalnych drożdży musimy pamiętać o tym, aby wcześniej wykonać rozczyn z ciepłej wody, cukru i drożdży, a górę posypując łyżką mąki. Czekamy aż zaczną wyrastać, a wtedy dodajemy resztę.
Kolejno dodajemy masło oraz sól i nadal miksujemy, przez około 8 minut. Dzięki temu ciasto będzie doskonale elastyczne. Odkładamy przykryte folią spożywczą na około czterdzieści minut i czekamy aż ciasto wyrośnie. Następnie wyciągamy je z miski i wyrabiamy wałkiem na grubość 2-3 cm. Kroimy na 6 kawałków, jeśli mają to być duże bajgle albo na 8 jeśli normalne. Każdy kawałek toczymy w kulkę i robimy w niej dziurkę, nadziewamy na palec i wywijamy tworząc oponkę.
Ponownie odstawiamy do wyrośnięcia na 30 minut.
W garnku zagotowujemy wodę z cukrem (maksymalnie 2 łyżeczki na duży garnek) i powoli wrzucamy bajgle pojedynczo do wody na 2 minuty z każdej strony. Wyciągamy i odsączamy. Teraz można je potraktować posypkami (cukier puder, czekolada, mak, cynamon – wedle gustu).
Następnie wykładamy wszystkie na blachę i pieczemy przez około 20 minut w temperaturze 200 stopni, aż uzyskamy złotobrązowy kolor.