Nie ma to jak śniadanie we francuskiej kawiarence! Jako, że niestety nie stać mnie żeby codziennie latać do Francji w tym celu, nauczyłam się wyrabiać ciasto francuskie i wypiekać z niego smakołyki. Z chęcią podzielę się tą cenną wiedzą – na pierwszy ogień niech pójdą croissanty!
Croissanty dla 6 osób
Czego potrzebujemy:
- 250 g masła
- 500 g mąki
- 4 łyżki cukru pudru
- szklanka mleka
- 30 g drożdży
- szczypta soli
- 2 jajka
Sposób przygotowania:
Etap 1
Podgrzewamy mleko, rozpuszczamy w nim drożdże. Mąkę, cukier puder i sól wysypujemy na stolnicę. W środku kopczyka z mąki robimy wgłębienie, do którego wlewamy mleko. Wyrabiamy koniuszkami palców, a gdy mleko się wchłonie, przykrywamy ciasto i odstawiamy do wyrośnięcia na 1 godzinę. Następnie zagniatamy kilka razy (aż ujdą pęcherzyki gazu) i wstawiamy na pół godziny do lodówki.
Etap 2
Schłodzone ciasto rozwałkowujemy na prostokątny, cienki placek. Na jego środku układamy masło, a brzegi składamy do wewnątrz (jak kopertę). Rozwałkowujemy. Składamy placek na troje. Rozwałkowujemy trzykrotnie i na kwadrans odstawiamy ciasto.
Etap 3
Ciasto rozwałkowujemy na cienki placek. Wykrawamy zeń trójkąty o boku 10 cm i zwijamy je od podstawy ku wierzchołkowi. Uformowane rogaliki układamy na solnicy posypanej mąką i zostawiamy na 20 minut do wyrośnięcia. Następnie smarujemy je rozmąconym żółtkiem. Pieczemy kwadrans w 220°C.
Trochę czasochłonne, ale bardzo proste! Na początku miałam problem z uformowaniem rogalików, które przypominały nieforemne pierogi, jednak to tylko kwestia wprawy. Francuzi jedzą croissanty z masłem lub dżemem, często też maczają je w kawie czy czekoladzie podawanych w specjalnych, małych miseczkach.